sobota, 29 maja 2010

III Medytacja na Niedzielę Trójcy Świętej

Wprowadzenie: Fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min). Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem czytania, w razie potrzeby inspirując się refleksją, która jest pierwszym komentarzem do tego posta. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.

Zapraszam do podzielenia się Twoją refleksją i dopisania kolejnego komentarza.

Rz 5, 1-5: Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian. Bracia: Dostąpiwszy usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. Ale nie tylko to, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.

1 komentarz:

  1. (Rz 5,1-5): „A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.” Ileż ludzkich nadziei zostało zawiedzionych! Wielu osobom nie jest łatwo odnaleźć jakąkolwiek nadzieję, zawierzyć jeszcze raz czemuś albo komuś. Nadzieja w Chrystusie jednak nie jest ludzką nadzieją, jest nadzieją daną przez Boga, a uwiarygodnioną przez Miłość. Bez żywego jej doświadczenia, nadzieja, nawet ta pochodząca od Boga, nie byłaby wiarygodna. Bez Miłości trudno mieć nadzieję. Miłość daje siłę do zniesienia ucisku i kształtowania wytrwałości i cnót, fundamentów nadziei. Bóg nie pozwoli zawieść nadziei, którą On daje. Był gotowy nawet wydać swojego Syna, dla ratowania nadziei dla człowieka. To daje pewność, że Bóg nie pozwoli zaniknąć prawdziwej, wielkiej nadziei życia rozlewanego w człowieku przez Ducha Świętego Ożywiciela.

    OdpowiedzUsuń