sobota, 21 kwietnia 2012

I Medytacja na III Niedzielę Wielkanocną

(Dz 3,13-15.17-19): Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone.

1 komentarz:

  1. (Dz 3,13-15.17-19): „Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami.” O wiele łatwiej jest nam „równać w dół”. Pochwalamy ideały, wartości, wielkich ludzi, wysokie etyczne standardy, ale w codziennym życiu wybieramy kompromisy, dwuznaczności, usprawiedliwienia, przeciętność. Wybrać wartości i ideały wymagałoby od nas mobilizacji, napięcia, walki, by je obronić, ciągłego zmagania się z własną słabością, lenistwem, grzechem. Dlatego łatwiej przychodzi nam żyć przeciętnością, której nie trzeba usprawiedliwiać, bo przecież wszyscy tak żyją. Mimo wszystko jednak koniecznie trzeba podjąć głębokie pragnienia życia wartościami, które przecież w nas są. Jeśli je zagubimy, życie straci dla nas smak, przyjdzie frustracja i sceptycyzm. Ten proces jest jakoś naturalny: przecież zaprzeczyliśmy samym sobie. Wtedy łatwo może nam przyjść, nawet od niechcenia i przez roztargnienie, skazanie na śmierć także „Świętego i Sprawiedliwego”.

    OdpowiedzUsuń