wtorek, 30 marca 2010

Medytacja II na Niedziele Palmową

Wprowadzenie: Fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min). Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem czytania, w razie potrzeby inspirując się refleksją, która jest pierwszym komentarzem do tego posta. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.

(Ps 22,8-9.17-20.23-24)
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
„Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje”.

Sfora psów mnie opada,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.

Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka:
pomocy moja śpiesz mi na ratunek.

Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
„Chwalcie Pana, wy, którzy się Go boicie,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela”.

1 komentarz:

  1. (Ps 22): „Sfora psów mnie opada, otoczyła mnie zgraja złoczyńców. Przebodli moje ręce i nogi, policzyć mogę wszystkie moje kości.” Ten psalm wydaje się jakby był napisany specjalnie dla Jezusa. Odnajdujemy w nim jak w zwierciadle Jego doświadczenia. Jednakże psalm ów został skomponowany kilka wieków wcześniej w kontekście deportacji Izraelczyków do Babilonu. Wygnanie było jakby skazaniem na śmierć całego ludu, wymazaniem go z powierzchni ziemi. Tak, Jezus podejmuje modlitwę ludu przeznaczonego na zagładę, bierze za swoje słowa udręczonego człowieka i skondensowane w nich doświadczenie cierpienia, przyjmuje na siebie całą ludzką rezygnację, desperację, ale także nadzieję i ufność. W rzeczywistości, ten psalm jest pieśnią dziękczynienia skomponowaną już po powrocie z Wygnania. Izrael wspomina dawny ból, strach, milczenie Boga. Czuł się zdany na łaskę wroga. Ale ciągle się modlił; przez łzy, cierpienie, krzyk – ale trwał przy modlitwie, a to znaczy, nie stracił nadziei. I ta nadzieja właśnie się realizowała. Jezus-człowiek podejmuje tę modlitwę i żywi nadzieję na powrót. Może nawet się nie spodziewa, że będzie to powrót, który zmieni całkowicie widzenie rzeczywistości: Zmartwychwstanie.

    OdpowiedzUsuń