niedziela, 5 grudnia 2010

I Medytacja na II Niedzielę Adwentu

(Iz 11,1-10): Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się Odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

1 komentarz:

  1. (Iz 11,1-10): „Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się Odrośl z jego korzeni. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.” Mesjasz został obiecany Izraelowi kilka, a może nawet kilkanaście wieków przed Chrystusem. Mesjasz, namaszczony oliwą, pierwotnie był rozumiany jako król, idealny władca, którym Bóg obiecał obdarzyć Izraela. Izrael więc najpierw oczekiwał króla. Niestety, żaden z panujących nie okazał się być władcą według zamysłu Bożego. Tak więc, z jednej strony zaczęto wątpić, czy mesjasz w ogóle jeszcze się pojawi. Z drugiej, wierzono, że jeśli Bóg obiecał, to się spełni. Zaczęto więc szukać właściwego ujęcia wypowiedzi o mesjaszu, pogłębiać rozumienie tej figury. Wraz z upływem wieków i pogłębianiem refleksji nad Bożym Słowem stawało się ono coraz bardziej duchowe. Odkryto, że Mesjasz nie jest tylko dla Żydów. Bóg w swym zamyśle troszczy się o wszystkich ludzi. A nawet więcej, o całe stworzenie. Mesjasz to ten, kto przywraca ład uniwersalny. By zrozumieć Bożą mowę skierowaną do mnie, potrzebuję dużo czasu, wysiłku duchowego, a przede wszystkim odrzucenia tendencji do egoizmu i skupienia się na sobie.

    OdpowiedzUsuń