niedziela, 20 lutego 2011

I Medytacja na VII Niedzielę Zwykłą

(Kpł 19,1-2.17-18): Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan.

1 komentarz:

  1. (Kpł 19,1-2.17-18): „Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata.” Bogu bardzo zależy, by ustrzec nas od zagnieżdżenia się w naszych sercach nienawiści. Rodzi się ona z odmowy przebaczenia. Urazy i rany potrafią nieraz latami pracować w naszym sercu, doskwierają, raz mocniej raz słabiej, ale cały czas dają o sobie znać. Często chcą się wyrazić w zemście. Zemsta może być bierna i czynna. Bierna, gdy cieszę, że temu, kto mnie zranił coś się nie udaje, że powinęła mu się noga, że spotkało go nieszczęście. Najczęściej praktykujemy tę bierną zemstę. Jest też czynna zemsta i to nie tylko wtedy, gdy rozmyślnie przygotowujemy dołek dla innego, ale także wtedy, gdy wykorzystujemy całkiem przypadkowe sytuacje, by komuś okazać nieżyczliwość, stworzyć jakąś niepotrzebną trudność i w ten sposób oddać raną za ranę. Pan jednak zdecydowanie obstaje przy swoim: będziesz kochał każdego bliźniego, jak siebie samego, to także znaczy: przebaczysz mu, abyś siebie samego nie zniszczył.

    OdpowiedzUsuń