sobota, 14 stycznia 2012

III Medytacja na II Niedzielę Zwykłą

(1 Kor 6,13c-15a.17-20): Ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!

1 komentarz:

  1. (1 Kor 6,13c-15a.17-20): „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!” Także ciało chrześcijanina należy do Pana. Chrześcijaństwu bardzo zależy na ciele, ono jest nawet, by tak powiedzieć, celem wiary chrześcijańskiej. Jezus narodził się w ciele i zmartwychwstał w ciele, i co więcej, zabrał ludzkie ciało do samego wnętrza Trójcy Świętej. Ciało ludzkie jest świątynią, miejscem sakralnym, jedynym naszym sposobem komunikowania się i spotkania z drugim człowiekiem i Bogiem. Właśnie dlatego nasze ciało nie należy tylko do nas. Będąc chrześcijanami, mamy być nimi nie tylko duszą, nie tylko sercem, czy umysłem, ale ciałem także. Celem wiary jest ciało, wiara musi wyrazić się w ciele, dojść do wyrażenia się w ciele, inaczej zatraci swoją naturę i nie ukaże się jej moc.

    OdpowiedzUsuń