sobota, 12 maja 2012

III Medytacja na VI Niedzielę Zwykłą

 (1 J 4,7-10): Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

1 komentarz:

  1. (1 J 4,7-10): „W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.” Poznanie i doświadczanie Boga jest ściśle związane z naszym ludzkim doświadczaniem, przeżywaniem i rozumieniem miłości. Miłość jest sprawą ogromnej wagi w życiu człowieka, a jednocześnie jest tak bardzo wieloznaczna, tak wielorako i nieraz sprzecznie rozumiana. Od niej wszystko zależy – nawet samo rozumienie i doświadczanie ostatecznej Głębi Bytu, ostatecznego sensu życia i istnienia, jakim jest Bóg. Dlatego w sprawie miłości nie możemy pozwolić sobie na bylejakość, na przyjmowanie byle czego, na intuicyjność. Standardy miłości wyznacza sam Bóg, to od Niego pochodzi ostatecznie rozstrzygające kryterium tego, co jest miłością, a co nią nie jest. On definiuje znaczenie podstawowe tego terminu. Ma do tego prawo, ponieważ jest Stwórcą. A miłość Stwórcy objawiła się w Jezusie.

    OdpowiedzUsuń