sobota, 2 lipca 2011

IV Medytacja na XIV Niedzielę Zwykłą

(Mt 11,25-30): W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.

1 komentarz:

  1. (Mt 11,25–30): „uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.” Ukojenie serca. Jakże bardzo tego szukamy. Są różne niepokoje w sercu, mniej lub bardziej łatwe do zidentyfikowania. Są niepokoje głębsze i te bardziej powierzchowne. Są również ukojenia, które dają tylko powierzchowny pokój, albo też i takie, które dają ten pokój głęboki. Jezus mówi dzisiaj, że łagodność i pokora przynoszą takie upragnione i głębokie ukojenie. Wypływają one z całkowitego powierzenia się Bożej Opatrzności. Jezus sam tym żył i tego doświadczył, dlatego zaprasza nas byśmy go naśladowali. W czym ty koisz twój niepokój? Jak sobie radzisz z niepokojem? Co ci daje ukojenie?

    OdpowiedzUsuń