niedziela, 16 stycznia 2011

II Medytacja na II Niedzielę Zwykłą

(Ps 40): Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
ale otworzyłeś mi uszy.
Nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.

1 komentarz:

  1. (Ps 40): „Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże”. To może brzmieć dziwnie. Dla wielu z nas wola Boża kojarzy się ze smutkiem, z cierpieniem, chorobą (zwłaszcza nieuleczalną), z jakimś nieszczęściem. Wola Boża to coś, o czym raczej nie za bardzo chcemy wiedzieć, bo gdybyśmy się dowiedzieli, odebrało by nam to całą radość życia. Trzeba by się zapytać, czy nie jest to czasem wypaczony obraz woli Bożej. Psalmista mówi o radości, o nowej pieśni, jaką śpiewa jego dusza, o jakimś nowym życiu, które wstąpiło w niego, gdy zdecydował się pójść drogą, która Pan mu ukazał. Czy nie warto zaryzykować?

    OdpowiedzUsuń