niedziela, 30 stycznia 2011

III Medytacja na IV Niedzielę Zwykłą

(1 Kor 1,26-31): Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby, jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.

1 komentarz:

  1. (1 Kor 1,26–31): „Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, …, co niemocne,… to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg”. Może czasem doświadczasz, że jesteś niczym, że tak naprawdę nic nie masz, że nic nie osiągnąłeś (-aś) w życiu, że nie masz sił, by zmagać się dalej. Może myślisz: to już koniec. Jednakże to dopiero może być początek, początek zaufania Bogu, który wybiera to, co małe, słabe, niemocne, to, co nie jest. Dopiero taki stan pozwala doświadczyć, że tak naprawdę cała moc, jaką możemy mieć, jest nie z nas, lecz z Boga.

    OdpowiedzUsuń