piątek, 9 grudnia 2011

II Medytacja na III Niedzielę Adwentu

(Łk 1,46-50.53-54)

Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy,
oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
święte jest imię Jego.
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.

1 komentarz:

  1. (Łk 1): „Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, święte jest imię Jego.” Jakie wielkie rzeczy uczynił w twoim życiu Bóg? Czy jesteś w stanie wymienić chociażby jedną? Wiele sytuacji w naszym życiu jest trudno odczytać jako Boże działanie. Zawsze nasuwa się tysiące innych wyjaśnień. Przy bardzo sceptycznym nastawieniu, można wszystko wyjaśnić w kategoriach tego świata i jego mechanizmów. Ale to jeszcze nie znaczy, że Bóg nie działa, że Wszechmocny nie jest głęboko i intensywnie zaangażowany w twoje życie. Święte jest imię Jego, to znaczy, Bóg jest kimś całkowicie Innym; oznacza to także, że On całkowicie inaczej działa, nie jest przyczyną obok innych przyczyn (taka klasyfikacja Boga graniczyłaby z bluźnierstwem). On dokonuje dzieł w ludzkim życiu na tak oczywiste i jasne sposoby, że nieraz trudno w to uwierzyć.

    OdpowiedzUsuń