sobota, 24 grudnia 2011

IV Medytacja - Boże Narodzenia msza w dzień

(J 1,1-18): Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.

1 komentarz:

  1. (J 1,1-18): „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.” Narodzenie Jezusa to nowy początek: nowy początek dla całego stworzenia, i szansa początku tak dla każdej ludzkiej społeczności, jak i indywidualnego człowieka. Stworzyciel, Ten spoza stworzenia, wchodzi w sam jego środek, by pogmatwane stworzenie stworzyć na nowo. Wiele osób i rodzin czerpie z tej stwórczej mocy, gdy w wigilijny wieczór przyłącza się, poprzez wzajemne otwarcie oraz pragnienie dawania i przyjmowania przebaczania, do Bożego dzieła odnowy ludzkich więzi, odnowy miłości i nadziei – stwarzania nowej ziemi i nowego nieba, miasta świętego, niebieskiego Jeruzalem. Święta Bożego Narodzenia stają się wtedy rzeczywiście radosnym świętowaniem nadziei. Czy takimi są Święta i dla ciebie?

    OdpowiedzUsuń