sobota, 10 września 2011

I Medytacja na XXIV Niedzielę Zwykłą

(Syr 27,30-28,7): Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik. Tego, który się mści, spotka zemsta Pana: On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci. Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy. Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam będąc ciałem trwa w nienawiści, któż więc odpokutuje za jego przewinienia? Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić; - na rozkład ciała, na śmierć, i trzymaj się przykazań! Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, - na przymierze Najwyższego, i daruj obrazę!

1 komentarz:

  1. (Syr 2,30–28,7): „Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić, na rozkład ciała, na śmierć i trzymaj się przykazań. Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, na przymierze Najwyższego i daruj obrazę.” Bóg ma nad nami miłosierdzie, gdyż wie, że nasz koniec, to znaczy, śmierć, jest bardzo radykalnym doświadczeniem zerwania. My niestety o tym łatwo zapominamy. Dlatego tak mocno przywiązujemy się do rzeczy, osób, uczuć i myśli. Wydaje się nam, że rachunki powstałe na skutek skrzywdzenia muszą być bezwzględnie w jakiś sposób wyrównane. Jednak absolutne doświadczenie śmierci wszystko relatywizuje. Wszystko i tak stracimy. Będziemy musieli zrezygnować także z naszego przywiązania do ran, urazów, skrzywdzeń – także i to przeminie, zostanie nam odebrane. To jest tylko czasowy bagaż. Czy warto z tego tworzyć sens własnego życia i całe życie podporządkowywać czemuś co i tak przeminie? Tylko ludzie zamknięci w tym świecie tracą sens przebaczenia. By przebaczać trzeba umieć patrzeć dalej, poza. To daje wolność i sprawia, że doświadczenie przebaczenia z serca staje się przynajmniej możliwe.

    OdpowiedzUsuń