sobota, 17 września 2011

III Medytacja na XXV Niedzielę Zwykłą

(Flp 1,20c-24.27a): Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.

1 komentarz:

  1. (Flp 1,20c-24.27a): „Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć.” Ciało to miejsce naszego uwielbienia Boga, świątynia, w której możemy celebrować Boga, oddawać należną Mu cześć. Moje żywe ciało jest dla Pana i w moim pulsującym życiem ciele ma się objawić Jego chwała. Także moje codzienne umieranie oraz śmierć-koniec mojego istnienia ma służyć dla uwielbienia Pana. Życie nie jest dla przyjemności, a śmierć nie jest dla przerażania, ale są to dwie drogi, dwie pierwotne i fundamentalne drogi uwielbienia Jezusa. Jezus nam pokazał, w jaki sposób i życie i śmierć mogą się stać liturgią celebrowaną przez każdego z nas na chwałę Boga i jak mogą stawać się owocne dla bliźnich.

    OdpowiedzUsuń