poniedziałek, 26 września 2011

I Medytacja na XXVI Niedzielę Zwykłą

(Ez 18,25-28): Wy mówicie: Sposób postępowania Pana nie jest słuszny. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze.

1 komentarz:

  1. (Ez 18,25-28): „Wy mówicie: Sposób postępowania Pana nie jest słuszny. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?” Bogu zarzucono już chyba wszystko, oskarżany był prawdopodobnie o wszystkie możliwe okropności i zło, jakie wydarzyło się na ziemi. To jest najprostszy sposób zrzucenia odpowiedzialności z człowieka, ze społeczeństwa. Przymykanie oczu na ludzkie zło, konformizm, polityczna poprawność, korupcja, wszelkie formy lekceważenia zła, prowadzą do zła o monstrualnych wymiarach, za które wydaje nam się, że może być oskarżony tylko najwyższy Byt, czyli Bóg. Ale to my sami nakręcamy tę spirale – nieraz latami, za pomocą pozornie nic nie znaczących decyzji i wyborów. W pewnym momencie ta spirala puszcza i nagle zaczyna rozgrywać się przed naszymi oczyma ‘apokalipsa’. Warto zastanowić się nad moim udziałem w kumulowaniu się zła we własnej rodzinie, lokalnej społeczności czy państwie (chociażby przez sprzyjanie „kulturze przyzwalania”).

    OdpowiedzUsuń