piątek, 13 lipca 2012

I Medytacja na 15 Niedzielę Zwykłą


(Am 7,12-15): Amazjasz, kapłan w Betel, rzekł do Amosa: Widzący, idź, uciekaj sobie do ziemi Judy! I tam jedz chleb, i tam prorokuj! A w Betel więcej nie prorokuj, bo jest ono królewską świątynią i królewską budowlą. I odpowiedział Amos Amazjaszowi: Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory. Od trzody bowiem wziął mnie Pan i rzekł do mnie Pan: Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego!

1 komentarz:

  1. (Am 7,12-15): „I odpowiedział Amos Amazjaszowi: Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory. Od trzody bowiem wziął mnie Pan i rzekł do mnie Pan: Idź, prorokuj do narodu mego, izraelskiego!” Każdy z nas może być prorokiem, niezależnie od tego, czym się zajmuje, czy zdobył wysokie kwalifikacje i wiedzę czy też nie, czy posiada znaczne zasoby materialne czy też ledwo wiąże koniec z końcem. Bóg chce posłużyć się każdym z nas by dotrzeć ze swoim przesłaniem do ludzi i środowisk, do których innym trudno jest wejść. Może czasami boimy się usłyszeć głos Boży, który nas do tego wzywa, podświadomie go tłumimy i raczej wolimy zarzucać Boga naszymi słowami i prośbami. Albo nawet gdy słuchamy Go, to wyłapujemy tylko to, co chcielibyśmy usłyszeć, to, co nas interesuje, szatkując i obcinając całość Bożego przesłania. Czy można w taki sposób wejść w rzeczywistą więź z Bogiem? Czy może się tak nawiązać obustronna relacja? Warto się zapytać, czy potrafię prosić także o dary prawdziwie duchowe, o dary związane ze sprawą Boga, ze zbawieniem, o łaski, które by mi pomogły troszczyć się o Jego pragnienia i zamiary? Czy na przykład chciałbyś (chciałabyś) być Jego prorokiem?

    OdpowiedzUsuń