piątek, 20 lipca 2012

IV Medytacja na 16 Niedzielę Zwykłą

(Mk 6,30-34): Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.

1 komentarz:

  1. (Mk 6,30-34): „Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco.” Jezus był wrażliwy na człowieka. Troszczył się o wspólnotowe potrzeby, o to, by jego uczniowie zbierali się razem, mieli przestrzeń do dzielenia się swoimi przeżyciami, sukcesami i porażkami, troskami i nadziejami. Myślał też o całkiem przyziemnych sprawach, jak posiłek czy odpoczynek dla swoich uczniów, zwracał im uwagę by i o tym nie zapominali w całym ferworze pracy i zajęć. Wysyłał ich na miejsce osobne, tzn., zachęcał ich także do modlitwy i spotkania z Bogiem. Troszczył się więc o człowieka w sposób integralny, zabiegał o różne wymiary ludzkiego życia, o harmonijny jego rozwój. Jest to ogromnie ważne, by umieć zachować słuszny balans w swoim życiu pomiędzy różnymi jego aspektami. Słuszny, bo i odpoczynku, czy troski o siebie można nadużywać. Dlatego też z czułością, mimo zamiaru odpoczynku, podejmuje się głoszenia słowa i uzdrawiania chorych. Odpoczynek winien być nakierowany na służbę innym. Mierzony tym, na ile wzrasta w nas miłość do innych, na ile odpoczynek pomaga nam otwierać się na innych, być lepszym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń