(Ps 95,1-2.6-9): Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia. Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, radośnie śpiewajmy Mu pieśni.
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył. Albowiem On jest naszym Bogiem, a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: „Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa, gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.
(Ps 95): „Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył. Albowiem On jest naszym Bogiem, a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.” Psalm zaprasza nas, abyśmy odnowili nasze wyznanie, że Bóg jest naszym Bogiem. Co tydzień przychodzimy na Eucharystię właśnie w tym celu. Samym tym aktem jak gdyby ponawiamy naszą decyzję odrzucenia wszelkich bożków i idoli, do których świadomie czy nieświadomie zaczęły lgnąć nasze serca w gmatwaninie spraw. Takie ciągłe potwierdzanie naszego raz dokonanego wyboru jest konieczne, bo człowiek jest stworzeniem o krótkiej pamięci, łatwo zapomina, łatwo ulega złudzeniom, wobec trudnej prawdy rzeczywistości, woli dać się uwieść zafałszowaniom, iluzjom, pozornym rajom. Dlatego musimy mieć systematyczną i regularną szansę „terapii”, by się z tego otrząsać, by to wszystko wyrwać, zanim zapuści w nas korzenie. Lekarstwem jest dziękczynienie, uwielbienie, wysławianie jedynego Boga. To wszystko obejmuje słowo: Eucharystia.
OdpowiedzUsuń