niedziela, 6 czerwca 2010

III Medytacja na X Niedzielę Zwykłą

Wprowadzenie: Fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min). Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem czytania, w razie potrzeby inspirując się refleksją, która jest pierwszym komentarzem do tego posta. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.

Zapraszam do podzielenia się Twoją refleksją i dopisania kolejnego komentarza.

(Ga 1,11-19): Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelią nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus. Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków. Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku. Następnie, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego /tylko/ piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego.

1 komentarz:

  1. (Ga 1,11-19): „Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelią nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus.” Św. Paweł, mówi tutaj o Ewangelii, którą otrzymał bezpośrednio od Jezusa. Ewangelia ta to jednak nie jakaś książka, czy inny tekst ale żywe doświadczenie. Bo Ewangelia to najpierw osobiste doświadczenie Zbawienia. Dopiero później staje się tekstem. W chrześcijaństwie jest owo doświadczenie wzorcowo opisane i zinterpretowane na kilka sposobów przez tych, których nazywamy ewangelistami, także przez św. Pawła. Jednakże każdy z nas może i powinien napisać swoim życiem ewangelię, bo przecież Dobra Nowina jest skierowana do każdego z nas i jest przeznaczona dla każdego z nas. Każdy może stać się żywą księgą głoszącą Dobrą Nowinę o Zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Wspólnota Kościoła jest po to, by nas do tego inspirować i sprawdzać autentyczność zarówno doświadczenia jak i naszej o nim opowieści oraz interpretacji.

    OdpowiedzUsuń