Zapraszam do podzielenia się Twoją refleksją i dopisania kolejnego komentarza.
(Ap 21,1-5a): Ja, Jan, ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe.
(Ap 21, 1-5a): „Ja, Jan, ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swojego męża.” Jest interesujące, że symbolem zbawienia na końcu czasów jest właśnie miasto (mimo tego, że przecież judaizm i chrześcijaństwo są postrzegane jako religie agrarne). Większość ludzi na świecie żyje w miastach. Miejsca te jednak kojarzą nam się na ogół raczej negatywnie, jako nagromadzenie betonu, odpadów, ciągłego hałasu, doświadczenia anonimowości, nędzy i przemocy. A jednak symbolem zbawienia jest miasto, i to wspaniale przystrojone. Ten symbol winien nam być bliski i inspirujący. Bóg nam mówi, że miasto może stać się święte, może stać się wspaniałą przestrzenią dla Boga i dla działania jego Ducha, miejscem, gdzie wykuwa się zbawienie, gdzie powstaje niespotykana wcześniej nowość. To właśnie miasto jest nazwane „przybytkiem Boga z ludźmi”.
OdpowiedzUsuń